środa, 16 maja 2018

Święto bibliotekarzy

10 maja w Głównej Bibliotece w Radomiu odbyły się uroczyste obchody Dnia Bibliotekarza i Bibliotek. Przybyli na nie przedstawiciele bibliotek miejsko- gminnych i gminnych powiatu radomskiego oraz goście, m.in. europosłanka Julia Pitera, Sebastian Równy, dyrektor Działu Kultury UM. 
Na uroczystości wyróżniono dyrektorki bibliotek, których praca odznacza się dużym zaangażowaniem na rzecz promocji czytelnictwa i bibliotek. Nagrodami ufundowanymi przez starostę radomskiego Mirosława Ślifirczyka uhonorowano Barbarę Arak - dyrektor Biblioteki Gminnej w Jedlni - Letnisku oraz Zofię Maj - dyrektor Gminnej Biblioteki w Zakrzewie.




środa, 9 maja 2018

O pochodzeniu Bibliotekarzy...

Genesis. Bajeczka


Dawno temu, w wielkim borze,
Baba Jaga w ciepłej porze
umyśliła dać zwierzakom,
i pierzastym, i futrzakom,
coś mądrego przeciw nudzie.
Bo raz śniła sen o cudzie:
świat zaklęty w karty cały.
Cud-marzenie! Niebywały.
Przećwiczyła wszystkie czary,
wyciągnęła kocioł stary
i się wzięła do roboty,
aż wylała siódme poty.
Czary-mary, już ksiąg góra.
Hokus-pokus, znów ksiąg fura.
Ogłoszenie dała w lesie,
że lektura wiedzę niesie.
Więc kto zechce, niech przybywa,
nowe światy niech odkrywa.
Pierwsza frunie do niej sowa,
której pasją ptasia mowa.
Doskonalić chce hukanie,
to życiowe jej zadanie.
Bo hukania sztuka wielka,
przecież nocny ptak nie ćwierka.
„Ars zahukani”! Który regał?
Szuka Baba, lata, biega,
Ale wszędzie taki zamęt.
No i dała Baba plamę.
Już w kolejce misio stoi,
który bada pszczeli roik.
O pszczelarstwie chciałby księgi,
bo jest głodny do potęgi,
ale nie wie biedaczyna,
kiedy miodu zbiór zaczynać.
Myśli Baba, co polecić,
co jest wiedza, a co śmieci.
Wpadła Baba w głośny lament,
Przecież znowu dała plamę.
Zawiedziony leśny ludek
znów popada w starą nudę.
Ale Babę wnet olśniło,
podskoczyła, że aż miło,
i zaczęła coś mamrotać
(to zaklęcia€“ magii wrota)
nad kociołkiem tajemniczym,
by znikł smutek czytelniczy.
A jej zamysł to istota,
która księgom życia doda,
która wiedzy da porządek,
której oręż to rozsądek.
W kotle zatem Baba miesza
z żaby proszek, rdzę z lemiesza.
Już dodała wąsy kocie,
mysi ząbek cały w złocie,
kruczych piórek dziesięć deka
i tak powstał Bibliotekarz.


Na pamiątkę tego czaru
ósmy dzień świętujem w maju.


Zbigniew Jan Meller



Przedszkolaki i Dzień Bibliotekarza

Wczoraj z okazji Dnia Bibliotekarza oraz Tygodnia Bibliotek odwiedziły przedszkolaki. Młodsze dzieci wysłuchały kilka ciekawostek o książkach, parę wierszyków o bibliotece oraz bajeczkę o pisaniu i wydawaniu książki. Sześciolatkowie złożyli nam piękne życzenia i odśpiewali gromkie "Sto lat", zostałyśmy również obdarowane wiosennymi kwiatami. Wszystkie dzieci wykazały się dużą wiedzą o właściwym traktowaniu książek. 
Dziękujemy bardzo za przemiłą wizytę i życzenia! 
😄😀😃